Oczy , niezapomniany świat...

Stereoliza

Elko xD . Przedstawienie postaci :
-Sandra - 20-ltenia dr.mgr. , jest hydrologiem , w dorobku ma kilka tytułów i chłopaka , Andrzeja
-Andrzej-21-lletni chłopak Sandry , jest ornitologiem , poznał Sandrę na odbieranu nagród "Super doktor 2100"
-Samanta - Strasznie rozgarnięta przyjaciółka Sandry , również hydrolog . Ma 20 lat.
-Joasia-Panna wejdę-wszędzie . Ta 30.-latka jest znajomą Sandry , a jej chłopak , Artur , jest bratem Andrzeja .
-Jowita-Matka Sandry .Ta 60-letnia staruszka robi jeszcze pompki , ćwiczy karate , jest mistrzynią skakania na skakance.Szalona , nie zważa na wiek
-Bernardyn-Ma 61 lat , narzeczony (!) Jowity ,spokojny , zrównoważony
-Edek-nieśmiało podkochujący się w Sandrze , 22 letni hydrolog.Edek jest wrogiem dla Andrzeja.
ODC 1 : Bez ciebie nie dam rady!

-Kolejna skażona woda-oznajmiła Sandra , stecząc nad fioletową próbką .Rzuciła się na trawę , odgarniając swoje złociste włosy , ukazując oczy koloru wody.Była rzeczywiście piękna.Pani doktor wstała , ukazując swoją postać.Ubrana w niezgrabny niebieski fartuch , z maską na twarzy , uśmiech nie zchodził jej z ust.Wytarte jeansy doprawiały dzieła.Zaniosła próbkę do przenośnego "labolatorium" i usiadła na przenośnym krzesełku.
-Sandra , tu się ukryłaś!-usłyszała znajomy głos , a jej oczom ukazał się brunet , w grbym swetrze , z lornetką na szyi , a jego oczy koloru brąz uśmiechały się.Usiadła przy Sandrze i pocałował są w policzek . Ona zarumieniła się.
-Masz przerwę?-zapytała z uśmiechem
-Można powiedzieć-żartobliwie zauważył Andrzej
-Ty draniu!-krzyknęła i udawała , że go dusi .Wtedy do namiotu wpadł szef z Samantą .Szef popatrzył się na Andrzeja i Sandrę .
-No..e...chciałem powiedzieć , że pani Oricheda otrzymała awans .
-Na?
-Na hydrologa-kierownika
-O rany!-Sandra nie mogła uwierzyć.Podbiegła do Samnty i wyściskała ją .Tak samo zrobiła z Edkiem , który omało co z wrażenia nie wypuścił fiolki.Rzuciła się na Andrzeja i go pocałowała .
-Graulacje , moja orchideko-odpowiedział Andrzej.Nazwisko Orchidea przyprawiało Sandrę o dreszcze.W szkole nazywali ją "Orchidea" .To jej się nie podobało , ale można się było przyzwyczaić .Szef wyszedł , a Samanta , Edek , Sandra i Andrzej zostali w dusznym namiocie.
-Słyszę kormorany!!Lecę papa!!-i Andrzeja już nie było.
-Szybki-zauważyła Samanta
-Lubi swoją pracę-zauważyła Sandra.Odwróciła się do tyłu i...
CDN
Chcesz zobaczyć , co Sandra ujrzała za swoimi plecami?
Chcesz przeczytać , czy to były naprawdę kormorany?
Chcesz przeczytać , jak Sandra zareaguje n aprezent?
Przeczytaj odc. nr. 2 - Fałszywa przyjaciółka

T!n@

Dobrze, a więc ja komentuje, bo wiem jak jest przykro kiedy się napracujesz a nikt tego nie doceni. A więc zaczynam mój komentarz:
Jakieś krótkie takie troszkę, ale jeśli masz się potem rozwinąć w długości odcinków to jest dobrze Wink

juzol

niezłe...całkiem całkiem Smile

T!n@

Widzisz Stereolizo? T!n@ dała komenty i zaraz się inne posypią...