Zapomniane miejsce

T!n@

Niop dobra ! To ja komentuje bo musisz mieć coś napisac nie ? Mam na myśli to że nie będziesz pisać posta pod postem.
I bardzo dobrze że nazwę zmieniłaś Wink

Nie Ma Mnie

Nagle poznała w portierze Michała i z miną obrażonej księżniczki oznajmiła
-Michał to nie jest śmieszne, nie lubie takich kawałów...
-Nie jestem Michał, mam na imie Tomasz. Pewnie pani mnie z kimś pomyliła
Odezwał się chłopak troche urażonym tonem. Emi powiedziała
- W każdym razie ja jestemm Emilia. Ale jeśli wolisz mów mi Em, albo Emi.
Odezwała się Emilia obrażona że jej chłopak sobie z niej żartuje. Do pokoju weszła młoda dziewcczyna, to była Marina.
-Marin powiedz mu coś ciągle ze mnie żartuje
Zawołała Emilaktóra ciągle była obrażona na Michała Marina odezwała się
- Co, ja nie jestem Marina. Jestem Angelina.
-Marina ty też, co wam odbiło. Nie lubie jak ktoś ze mnie żartuje.
Krzykneła na nich obu i zaczeła przeszukiwać pokój. Znalazła pare przydatnyh rzeczy między innymi: Plan miasta, scyzoryk i worek kasy

T!n@

Teraz ja jestem pierwsza !!!! Very Happy

Fajne fajne, ale krótkie te odcinki !

Aga333

Heh przeczytałam tylko rzekomy wstep . Nie ma w nimtakich żeczy jak wyglad dziewczyny czy jej chłopoka . A co do chłopaka to imie powinnaś przedstwic na samym poczatku . JUz odrzuciło mjnie po pierwszych dwuch zdaniach
"Pewnego ciepłego wieczoru gdy Emilia Kanies biegła szybko przebierając swymi nogami. " I co dalej ? Zdanie nie trzyma sie kupy . Nastepne zdanie :
"dwie ulicxe siedział na ławce siedział jej chłopak " to zdanie tez nie ma sensu

Pozatym odcinki sa za krótkie i za szybko lecisz z tym opowiadaniem !!

Zrobie tak jak zrobiła pewnegoi razu Twoja Śledziona na Sc w pewnym opowiadaniu . Wiec ja bym to tak napisała (od momentu kiedy spotkała sie z pawłem)

"Poł godziny spóźnienia , dziewczyno co sie z toba dzieje ?- powiedział nico zły Paweł . Ale kiedy Emi spojrzała na niego swoimi pieknymi kasztanowymi oczyma jego serce zmiekło , Nie sposób było sie na nia złościć .
- Przepraszam , ale.. - próbowała sie wytłumaczyć sie dziewczyna ale Paweł jej przerwał - Nic sie nie stało kochana , juz nie złoszcze - po czym sie usmiachnoł w ten jego dziwny sposób .
Teraz szli ulica malinową do restauracji na kolacje . Szli mocno trzymając sie za ręce i patrząc na niebo na którym zaczeły sie pojawiac pierwsze gwiazdy . Weszli do budynku w którym było pełno luidzi . Mala ciasniutka knajpka w której zazwyczaj jedzą kolacje . Paweł czarował Emilke żartami i komplementami a ona śmiejąc sie do niego zalotnie co chwila odrzycało swoje złociste , długie włosy na bok (

) Siedzieli tak do wieczora aż Emilka spojrzała na zegartek i musiała racać do domu. Paweł zaprowadził ją , całując na dowidzenia . Wchodząć usłyszała głos swojej współlopkatorki Iwony
- I jak było ?!
Iwona , dziewczyna o krótkich czarny włosach siedziała na kanapie zajadając Chipsy i wpatrując sie w Emilke.
- tak jak zawsze - odpowiedziała dziewczyna
-czyli??
I tak zaczeła sie długo rozmawa koleżanek . Emilka ledwo skończyła opowiadać o spotkaniu z chłopakiem padła na łożko ze zmeczenia . Tuląc sie w swoja ulubiona poduszke myslała o nim ..."

Ja tak bym napisała ten fragment . Wiem może sie nie podobac ale co tam . Chciałam ci dac tylko przykład że opowiadanie nie jest jak sprawdzian . Tu sie nie podaje samych faktów , zawsze musisz to troche "ubrac" Wink

Weronika

Zgadzam się z Agą to jest opowiadanie i ono musi jakoś być "przyozdobione" różnymi pierdołami i to imię jak je czytam to aż mnie dreszcze przechodzą jest OKROPNE. Aga ładnie to napisałaś.

Wasz mod Wera Wink

Aga333

Ja tez niue lubie imienia Emilia , to jakies takie głupie . Kojarzy mi sie z taka jedna gupia osoba :/ No dzieki Wera ale nie komentujecie to co ja napisałam bo dzidziulka jeszcze powie ze jej temat podrabałam Wink